Bramy raju
Długo i cierpliwie czekaliśmy przed bramami raju. A gdy nas wreszcie wpuszczono, trafiliśmy na wyprzedaż po plajcie. Pan Bóg oferował po obniżonej cenie rajskie jabłuszka, kolorowe ptaszki i węże do kuszenia. W kartonowe pudła pakował rozkręcone dekoracje. Archanioł Gabriel chodził zaś bez skrzydeł i zamiatał rajskie śmieci, których nazbierało się niemało od stworzenia świata. Pozostał tylko lokal do wynajęcia.